Polska scena pokerowa szykuje się na dość znaczącą zmianę. Po latach niepewności i rozgrywek na zagranicznych arenach, pasjonaci tej dyscypliny wreszcie zbliżają się do formalnego otwarcia Polskiej Federacji Pokera. Z inicjatywy Rafała Gładysza i jego zespołu udało się doprowadzić do momentu, w którym kluczowe dokumenty trafią wkrótce do odpowiednich urzędów. Dzięki powstaniu Polskiej Federacji Pokera zapowiedzi zmian w legalizacji pokera w Polsce nabierają realnych kształtów. Jednocześnie rosną oczekiwania całego środowiska na rozsądne rozwiązania prawne.
Czym jest powstająca federacja?
Rozwój nowej organizacji nabrał tempa, gdy na platformie X pojawiła się oficjalna informacja od Rafała Gładysza o końcowych pracach nad Polską Federacją Pokera. Kilkumiesięczne zabiegi prawne i administracyjne wreszcie dały efekt, a podpisanie niezbędnych wniosków zaplanowano na styczeń tego roku.
Twórcy projektu wierzą, że to przełomowy moment, który pozwoli skonsolidować polskich graczy, a także nadać pokerowi status, na jaki zasługuje. Rosnące zainteresowanie tą dziedziną potwierdzają głośne sukcesy rodzimych zawodników, jak choćby udział rekordowych 7084 uczestników w tegorocznej edycji Polish Poker Championship w Bratysławie czy spektakularna wygrana Piotra Sztenkiela w Eureka High Roller w Pradze. Najbardziej znani polscy pokerzyści grają z sukcesami na największych turniejach, takich jak World Series of Poker czy European Poker Tour.
Współpraca z World Poker Federation
Dodatkowym bodźcem do dalszego rozwoju okazało się uznanie pokera za sport umysłowy przez International Mind Sports Association. W efekcie Polska Federacja Pokera szybko nawiązała współpracę z World Poker Federation, stając się pełnoprawnym partnerem tej globalnej organizacji.
Wspólne działania obu podmiotów mają skupić się na wymianie doświadczeń i promocji turniejów, a także na wzmocnieniu pozycji polskich graczy na arenie międzynarodowej. Pierwsze oficjalne spotkanie zaplanowano na koniec stycznia, co daje nadzieję na jeszcze bardziej dynamiczną współpracę.
Entuzjaści projektu liczą, że Polska Federacja Pokera wprowadzi nową jakość w kwestii integracji środowiska i reprezentowania interesów graczy. Przy wsparciu międzynarodowych partnerów dążą do poprawy wizerunku pokera w opinii publicznej oraz zapewnienia większej transparentności turniejów i rozgrywek.
Polskie prawo dotyczące pokera jednym z najbardziej restrykcyjnych
Polska ustawa hazardowa, uchwalona w 2009 roku i znowelizowana w 2017, od lat budzi wiele kontrowersji w społeczności pokerowej. Przepisy w praktyce ograniczają swobodę organizowania gier turniejowych, wymagając uzyskania kosztownych koncesji i spełnienia szeregu rygorystycznych wymogów.
Jak podaje portal Bezprawnik.pl, kary za granie w pokera bez licencji dotyczą zarówno gospodarza, jak i samych graczy. Mogą one być niezwykle dotkliwe. Organizator gry hazardowej podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych. Jest też zagrożony pozbawieniem wolności od 3 do 5 lat. Graczom grożą grzywny do 120 stawek dziennych. Stawka dzienna wynosi w polskim prawie od 10 do 2000 zł. Maksymalna kara może wynieść więc nawet 240 tys. złotych. Nie może dziwić więc popularność anonimowego pokera krypto wśród użytkowników z Polski.
Choć technicznie poker nie jest całkowicie zakazany, restrykcje uniemożliwiają rozwój legalnych klubów i sprawiają, że część graczy decyduje się na emigrację, by grać legalnie w pokera w sąsiednich krajach. Najpopularniejszymi kierunkami pozostają Czechy i Słowacja, gdzie regulacje są znacznie bardziej liberalne, a turnieje mogą być organizowane bez nadmiernych formalności.
Ta sytuacja niekorzystnie wpływa na rodzimą gospodarkę. Zamiast inwestować w polskie ośrodki i rozgrywać prestiżowe eventy w kraju, gracze wolą bezpieczne i przyjazne warunki oferowane za granicą.
Eksperci od lat apelują o zmianę prawa
Tymczasem branżowi eksperci wskazują, że zliberalizowanie przepisów mogłoby przyciągnąć międzynarodowe turnieje i skutkować solidnym napływem kapitału. Największe turnieje pokerowe mają nawet kilkadziesiąt milionów dolarów w pulach nagród. Część tych środków mogłaby zasilać polski budżet.
Co istotne, zmieniłoby również postrzeganie pokera – z gry kojarzonej z hazardem, w kierunku uznania go za dyscyplinę sportową, wymagającą strategicznego myślenia oraz wiedzy matematycznej.
Powstanie Polskiej Federacji Pokera stanowi szansę na wypracowanie lepszego kompromisu między pasjonatami pokera a władzami. Jeśli postulaty zostaną wzięte pod uwagę, poker może zyskać dostęp do legalnej infrastruktury, umożliwiając graczom rozwijanie umiejętności i promocję tego sportu w Polsce. W dłuższej perspektywie mogłoby to przynieść korzyści zarówno dla budżetu, jak i zawodników.
Referencje
https://bezprawnik.pl/kary-za-gre-w-pokera/
https://interplay.pl/rafal-gladysz-w-polsce-poker-nie-rozwija-sie-od-15-lat-wywiad/