Wraz ze wzrostem zamożności ludzie zaczynają dbać o swoja prywatność. W przypadku miliarderów staje się to wręcz obsesją. Choć gra w pokera prawdziwe pieniądze dla niejednego krezusa stanowi codzienność, rzadki jest widok postaci z pierwszej dziesiątki najbogatszych ludzi „Forbesa” przy pokerowym stole.
W ostatnich dniach Mark Zuckerberg odwiedził słynne kasyno Wynn w Las Vegas, gdzie oddał się grze z zaprzyjaźnionymi zawodnikami MMA. Jak najbardziej w realu, nie w wirtualnej przestrzeni, której nadejście szumnie zapowiada od lat.
Zuck w Sin City
Majątek założyciela Facebooka szacowany jest dziś na ok. 207 miliardów dolarów, co gwarantuje mu trzecią lokatę we wspomnianym rankingu magazynu „Forbes”.
Multimiliarder wraz ze swoją żoną Priscillą Chan w miniony weekend wybrał się z Doliny Krzemowej do Sin City. Tam następnie wziął udział w gali UFC 313 w T-Mobile Arena, po czym spotkał się ze swoimi ulubionymi zawodnikami MMA.
Wieczór znalazł swój finał w partyjce w pokera w prywatnym pokoju w Wynn Las Vegas. Jak gra w pokera ktoś, dla kogo „no limit” ma radykalnie inne znaczenie niż dla przeciętnego zjadacza chleba?
„Wspaniała noc z przyjaciółmi i kilkoma ulubionymi fighterami” – zwierzył się milionom followersów na instagramie, publikując przy tym krótką fotorelację. „Nie mogę się doczekać rewanżu”.
W swoim poście Zuck odniósł się do walki o tytuł mistrza wagi półciężkiej UFC na gali UFC 313, w której pretendent Magomed Ankalaev wygrał jednogłośną decyzją z Alexem Pereirą. Pojedynek zakończył się zaskakującym zwycięstwem underdoga.
All in za 5 dolarów
Na instagramowim klipie widać Zucka wygrywającego rozdanie z gwiazdą UFC Alexandrem Volkanovskim. Nie to jednak zaskoczyło fanów, a stawki, za jakie toczyła się gra. Obstawiano prawdziwe pieniądze, nie krypto. W relacji wyraźnie widać, że mieściły się one w przedziale $2/$5.
Czterdziestolatek zgarnął dużą pulę drobniaków i otrzymał gratulacje od innych graczy podczas tej partii pokera, która przez pół dnia była na ustach wszystkch. Czy wysokość stawek jest wynikiem skerstwa, pytano. Czy może ktoś o takim statusie może sobie pozwolić na luz i dystans do własnej osoby?
To pierwszy raz, kiedy uchwycono CEO Mety przy pokerowym stole. Sam Zuckerberg w przeszłości nie mówił zbyt wiele o swojej pasji do gry w karty na pieniądze, trudno więc powiedzieć, jakie są jego rzeczywiste umiejętności.
Gra w pokera w soczewkach i bez
Dziennikarze przypominają, że najbardziej znaną wypowiedzią Zuckerberga na temat pokera był komentarz w podcaście Joe Rogana. Kilka lat temu założyciel Facebooka tłumaczył, że wirtualna rzeczywistość pozwoli graczom poczuć się jak przy stole pokerowym bez wychodzenia z domu.
„W przyszłości interfejs komputerowy będzie bardziej przypominał okulary lub soczewki kontaktowe, a internet zostanie nałożony na świat fizyczny. Dziś mamy świat fizyczny ze swoimi przedmiotami i postaciami i równolegle świat cyfrowy z folderami na małym ekranie. Niedługo obie te rzeczywistości zleją się w jedno i będą współistniały” – wyjaśnił Zuckerberg.
„Gdybyśmy chcieli zagrać w pokera, moglibyśmy mieć hologramową talię kart na wyciągnięcie ręki. Nasz przyjaciel, znajdujący się w tym samym czasie kilkaset mil stąd, byłby z nami również obecny pod postacią hologramu. I również trzymałby w dłoni cyfrowe wizualizacje prawdziwych kart. Musiałby tylko znać te same reguły gry w pokera, co my”.
Wirtualny poker face
Jak na razie właściciela Meta traci każdego miesiąca – uwaga, przytrzymajcie się stołu – ponad miliard dolarów na projekty związane z AR i VR.
Pomimo to pokerowe gry VR na Steamie, w tym przede wszystkim PokerStarsVR autorstwa PokerStars, zbierają świetne recenzje i każdego roku pojawiają się nowe, wysoko oceniane produkcje. Utrzymanie pokerowej twarzy z cyfrowym awatarem z pewnością jest prostsze niż w realu!